W różnej formie stypendia ETK przyznaje od 1966 a pomoc ta polega m.in. na wsparciu finansowym i organizacyjnym różnorodnych działań artystycznych. Wspieramy twórców pomagając w organizacji wystaw, koncertów, wydaniu płyt czy zakupie instrumentów, ale też i wspieramy rozwój artystyczny utalentowanych elblążan. Na fundusz stypendialny składają się wpływy z 1 % podatku oraz środki własne Towarzystwa i listopadowy koncert jest też podziękowaniem tym wszystkim, którzy 1 % wpłacają na rzecz ETK. W tym roku gościć będziemy znany nam już duet: Sławomir Zygmunt i Krzysztof Domański a uczestniczyć będziemy w koncercie zatytułowanym „Dokąd idziesz? Do słońca”, który przypomni piosenki Edwarda Stachury. Bohater koncertu to przede wszystkim poeta, legenda lat dość odległych. Kto dziś o nim pamięta? Za kilka miesięcy minie 40 rocznica śmierci poety a koncert będzie okazją do przypomnienia jego twórczości. Usłyszymy utwory z płyty o tym samym tytule, którą Sławomir Zygmunt wydał na początku 2018 roku. Sławomir Zygmunt to muzyk, kompozytor, wokalista, producent, a także dziennikarz (absolwent Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego). W latach 80. związany ze słynnym klubem Hybrydy. Autor siedmiu płyt CD , dwóch kaset magnetofonowych MC; jego utwory znajdują się na wielu składankach CD. 30 sierpnia 2017 roku, podczas koncertu w warszawskim Teatrze Kwadrat został odznaczony Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". To artysta mocno związany z poezją. Śpiewa nie tylko Stachurę. W swoim repertuarze ma także swoje piosenki autorskie, wiersze Tuwima, Leśmiana, a w szczególności – Baczyńskiego, którego twórczość przypomniał w sierpniu br. w ramach XXI Letniego Salonu Muzycznego.
Dlaczego Stachura?
Jak mówi Sławomir Zygmunt: „Jego piosenki śpiewam od dawna, zacząłem w czasach szkolnych. Przeczytałem wtedy książkę Edwarda Stachury "Falując na wietrze". To były opowiadania o młodym mężczyźnie, który jedynie z chlebakiem i gitarą przemierza Polskę: śpi gdzie popadnie, często jest głodny. To była taka afirmacja wolności, a w tamtych czasach różnie z wolnością bywało. W 1979 roku, po śmierci Edwarda Stachury, napisałem muzykę do jego "Białej lokomotywy". W 1983 roku, "Biała lokomotywa" miała premierę w Programie III (Trójce) Polskiego Radia. W tym samym 1983 roku wystawiłem z moim kumplem Wojtkiem Olańskim w Hybrydach spektakl oparty na Dziennikach Stachury, z moją muzyką, pt. "Sted: opowieść-wiatr", który w tym samym roku Na FAMIE zdobył nagrodę. Czasy się zmieniły, ale myślę, że dla wielu wrażliwych ludzi Stachura wciąż jest ważny. Co istotne: on w ogóle nie pisał o polityce, ale o facecie, który wędrował z gitarą i chlebakiem po Polsce, a potem po świecie. W tekstach mówił o miłości, wędrowaniu...”
I na to wspólne wędrowanie zapraszamy: 19 listopada 2018 r. godz. 18.00 do Biblioteki Elbląskiej; wstęp wolny