— Produkty spożywcze zbierano przez cały weekend w kilkudziesięciu sklepach w Elblągu, Tolkmicku, Młynarach i Jegłowniku — mówi Anna Jabłońska, koordynatorka akcji z Banku Żywności w Elblągu. — Teraz żywność zwożona jest do naszego magazynu i liczona. Tradycyjnie najwięcej, bo 1600 kg, mamy mąki. Całkiem sporo zebrano również: cukru, oleju, makaronu i czekolady.
Jak zapewnia koordynatorka zbiórki już pod koniec tygodnia żywność będzie wydawana potrzebującym - bezpośrednio w banku i za pośrednictwem licznych organizacji, szkół i parafii. Dzięki temu pomoc trafi do najbiedniejszych jeszcze przed świętami.